sobota, 23 sierpnia 2014

Two lakes view from the one summit

DAY 9: Macedonia/Albania
Romania-Bulgaria-Greece-Macedonia-Albania-Montenegro with Aventura Maramures

Fast Breakfast and departure action behind us. We leave the mountains and go by main roads ahead  to the lake Prespa (il. 1-2), and further the scenic route through the National Park Galicica (entry fee), to the Albanian part of Lake Ohrid. Galicica is a mountain range separating the two biggest, mentioned earlier, lakes of Macedonia (lying partly within the boundaries of Albania). The highest peak is Magaro (2254 m  above sea level), but in area of Livada Pass (il. 3; 1568 m) you can see both lakes. Each lake is different. Lake Prespa welcomes with sandy beaches, greenfield coast and diversity of wild birds (including pelicans habitats). From above the Ohrid Lake looks like sea bay (il. 4), but more about this we'll tell later.

Za nami sprawnie przeprowadzona akcja śniadaniowa i wyjazd. Opuszczamy góry i kierujemy się głównymi drogami w stronę jeziora Prespańskiego (il. 1-2), a później malowniczą drogą przez Park Narodowy Galicica (płatny wjazd), na Albańską część jeziora Ochrydzkiego. Galicica to pasmo górskie oddzielające dwa największe, wspomniane wcześniej, jeziora Macedonii (leżące częściowo w granicach Albanii). Najwyższy szczyt to Magaro (2254 m n.p.m.), ale już z okolic przełęczy Livada (il. 3; 1.568 m n.p.m.) rozciąga się widok na oba jeziora. Jeziora wyraźnie się od siebie różnią. Jezioro Prespańskie wita piaszczystymi plażami, mniej zagospodarowanym brzegiem i różnorodnością dzikiego ptactwa (w tym siedliskami pelikanów). Z góry jezioro Ochrydzkie wygląda niczym morska zatoka (il. 4), ale nieco więcej na jego temat wyjawimy później.


Il. 1-2 Lake Prespa




Il. 3 Livada Pass



Il. 4-5 Lake Ohrid




We are going to Albania. Shortly after crossing the border, we find it is the least European of European countries (in terms of culture, which is quite understandable, after many years of isolation), in which we had the pleasure to be. Horn is a basic tool for the driver who would rather sparse observe the rules of the road. Sometimes you see someone who drives in wrong direction. The quality and quantity of roads leaves a lot to be desired...

Returning to the thread of Lake Ohrid: a crowd of people in the water (il. 5) or on the sun lounger frying their bodies. It prompts us to reflect that it will be hard not to find accommodation at the campsite. The beaches are stony and the water is shallow. Steam and standing in waist-deep water human figures, brings to our minds Roman baths. We ride along the shoreline past the tourist towns, which are teeming with life and sellers of very fresh (still alive) fish (il. 6). Finally, we choose camping with access to the lake (il. 7). Civilization! There is a bathroom, electricity, Wi-Fi and concrete pier with sun loungers available.

Wjeżdżamy do Albanii. Już zaraz po przekroczeniu granicy stwierdzamy, że jest to najmniej europejskie z europejskich państw (pod względem kulturowym, co jest raczej zrozumiałe po wielu latach izolacji), w których mieliśmy przyjemność być. Klakson to podstawowe narzędzie kierowcy, którzy raczej nielicznie przestrzegają przepisów drogowych. Czasem można dostrzec kogoś, kto niezrażony jedzie pod prąd. Jakość i ilość dróg pozostawia jeszcze wiele do życzenia... 

Wracając do jeziora Ochrydzkiego: tłum ludzi pławiących się przy brzegu jeziora (il. 5) i smażących swoje ciała na leżakach, skłania nas ku refleksji, że ciężko będzie znaleźć nocleg poza polem namiotowym. Plaże są kamieniste, a płycizna ciągnie się daleko w głąb jeziora. Parująca woda i stojące zanużone po pas postacie ludzkie, przywodzą na myśl termy rzymskie. Jedziemy wzdłuż linii brzegowej mijając turystyczne miasteczka, w których tętni życie i sprzedawców bardzo świeżych (bo wciąż żywych) ryb (il. 6). W końcu wybieramy kemping z dostępem do jeziora (il. 7). Cywilizacja! Jest łazienka, prąd, Wi-Fi i betonowe molo z leżakami do dyspozycji. 



Il. 6 



Il. 7



In the water the fish are doing a scrub to our calves. Aquatic snakes and crabs can be caught without much difficulty (il. 8-9). It promises to be a relaxing afternoon.

W wodzie rybki robią peeling naszym łydkom, a wodne węże i kraby dają się schwytać bez większych trudności (il. 8-9). Zapowiada się relaksujące popołudnie. 


Il. 8-9 Water monsters






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz